Odurzona zapachem, tęsknie wyczekiwałam końca. Kukałam co 5 minut w czarne czeluście piekarnika. Wcisnęłam nawet nieuzbrojonego palucha w puszysty, gorący, cytrynowy kremik. Po głowie chodził mi niecny plan pożarcia Królowej w ramach obiadu ( plus na deser). Bestialskie zapędy hamowała wizja zbliżających się gości. Nieświadomy moich wewnętrznych konfliktów Tomasz, krzątał się dzielnie po kuchni, walcząc z łososiem. Wreszcie Jej Wysokość, w pełni chwały, wyjechała z gorących klimatów piekarnika wprost na kuchenny stół, by następnie - przystrojona delikatnym kremikiem z mistrza Mascarpone - podbijać kolejne podniebienia. Podboje poszły jej całkiem sprawnie - do sesji zdjęciowej cudem uchował się tylko jeden kawałek :)
Tarta Cytrynowa - przepis
Co jest potrzebne:
Kruche ciasto robię "na oko". Myślę, że każdy ma swój sprawdzony przepis z odpowiednimi proporcjami. Tradycyjnie - należy je schłodzić około 30 min., następnie podpiec ok. 10 min przed wylaniem kremu na spód.
Krem: 5 jajek, 7-8 dużych łyżek cukru ( najlepiej drobnego), 2-3 łyżeczki mąki ziemniaczanej, sok z cytryn ( około 150-200 ml z 3-4 cytryn), skórka otarta z 2 cytryn, 200 ml śmietanki 30%, laska wanilii, 2 łyżki likieru Limoncello ( opcjonalnie).
Wszystkie składniki miksujemy razem na gładką masę. Jest ona bardzo rzadka! Najlepiej wylewać ją na podpieczony spód, który po schłodzeniu znów wylądował w piekarniku. W ten sposób zminimalizujemy ryzyko wylania.
Pieczemy około 30-40 min. w temperaturze 180 stopni.
Smacznego :)
Marta
Yummy!!!
OdpowiedzUsuńGreat post!!!
If you want, we can follow each other. Kisses
http://fashionsecrets-oksana.blogspot.com
Wygląda niezwykle smakowicie, chętnie bym zjadła kawałek ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj! Chciałabym poinformować, że nominowałam Twój blog do Liebster Blog Award :-)
OdpowiedzUsuńSzczegóły zabawy znajdziesz pod linkiem: http://a-little-bit-fit.blogspot.com/2014/03/liebster-blog-award.html
Już sama nazwa brzmi kusząco :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tarty ♥
OdpowiedzUsuńPrzygotowanie nie ogarniam, ale zjadłabym z ochotą :)))
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie!
OdpowiedzUsuń