29 lip 2014

#TROPY

Dawno moich tropów tutaj nie było. W przypływie cieplejszych uczuć do mojego bloga, postanowiłam chwilowo obdarzyć go  większą uwagą, może nawet wrócę do mojej wtorkowej mini-serii. Urlop nieśmiało rysuje się na horyzoncie,  więc blog i tak wie, co go czeka. Daję mu jeszcze światełko nadziei i mamię jesiennym zaangażowaniem. Choć może przydałby się bardziej jakiś kopniak na rozpęd? :) Zatem nadstawiam moje cztery litery ( w sensie takie cztery : B-L-O-G :), oczekując na sporą dawkę  pomysłów i zapału. Zamierzam być wakacyjnym wampirem energetycznym i gdziekolwiek się znajdę ( bo plany są, ale raczej jeszcze mgliste) wysysać ultrafiolety ze słońca, wyhodować sobie jakąś nową,  posłoneczną zmarszczkę i zasiać morze piegów na nosie. Do tego wszystkiego pragnę najeść się świeżych fig do syta, ale ostatecznie mogę zadowolić się arbuzem i nektarynkami. 



1. Czy widzieliście te wspaniałe zdjęcia bawiących się dzieci?  Ja znalazłam je na tej stronie , ale jest duże prawdopodobieństwo, że krążą na  jeszcze niejednej.

2. Fotografia to moja zaniedbana miłość. Ani sprzętu, ani wiedzy, ani umiejętności... Nie przeszkadza mi to jednak zachwycać się zdjęciami  innych, jeszcze lepiej jak można poczytać o kulisach ich powstania.  Kto zainteresowany, odsyłam tutaj. Na stronie National Geographic codziennie nowe  zdjęcie dnia.

 
3. Z utęsknieniem czekałam na nowy katalog Ikea i proszę, taka niespodzianka :) Jest to zdecydowanie sklep, w którym najczęściej kupuję meble i dodatki, w którym lubię się czasem pobłąkać. Zawsze znajdę  tam coś ciekawego i potrzebnego. Kto, tak jak ja, nie może doczekać się wersji papierowej po polsku i jest chętny na podglądniecie, niech kliknie tutaj .


4.Do jesieni jeszcze trochę, ale lepiej wcześniej się nastroić na wyszukiwanie dorodnych klonowych liści. Zabawa z darami jesieni nabiera w tym roku zdecydowanie nowego wymiaru. Do zobaczenia tutaj.




5. To moja piosenka miesiąca. Cała płyta równie genialna.



pozdrawiam Was :)

Marta

3 komentarze:

  1. Piękne to zdjęcie z dziećmi. Bardzo klimatyczne!
    Widziałam już nowy katalog Ikea, ale czekam na papierową wersję. Jakoś wolę w tej formie:-)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja lubię Ciebie czytać!!! Ostatnio krucho z czasem więc nazbierało się zaległości ale za to gdy usiądę i się rozgoszczę :-)))
    Tymczasem bardzo, bardzo dziękuję za piękne słowa na moim blogu. Wzruszona, szczęśliwa. Bardzo wdzięczna za podzielenie się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami – Twoja Kavka :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja za Ikeą równiez przepadam. Niebawem otwieram swój sklep i czekają mnie całkiem spore zakupy w tymże sklepie :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedzenie Zakładników Codzienności oraz za Twój komentarz