22 lis 2014

Moje hity makijażowe za "grosze"

Poranny rytuał zdobienia twarzy kolorowymi maziugami i proszkami opanowałam prawie perfekcyjnie. Myślę, że mogłabym zająć całkiem dobre miejsce w zmaganiach na czas  w tej dziedzinie. Dla mnie to kwestia kilku minut. Algorytm działań opracowany mam jak najbardziej ekonomicznie - pod względem czasowym i pieniężnym. Odkryłam kilka naprawdę dobrych i tanich kolorowych kosmetyków i się ich trzymam. Słowo "tanie" wzbudza we mnie pewien dysonans... Zastanawiam się, czy to w ogóle brzmi dobrze, czy tak wypada..? Ale skoro tak dobrze znosi je moja twarz ( mam na myśli tanie kosmetyki) to chyba blog również je zniesie. Zatem bez zbędnych eufemizmów i ozdobników - moje makijażowe hity za niewiele złotówek. 


Sprawdzone kosmetyki do makijażu w dobrych cenach 



1. Catrice Sun Glow bronzer. Świetny bronzer za około 17 zł zakupiony w drogerii Hebe ( widziałam również w drogerii  Natura). Ten odcień jest dla cer ciemniejszych. Choć mojej daleko do oliwkowego odcienia, świetnie sprawdza się również u mnie. Ma delikatne, złote drobinki, które na buzi wyglądają bardzo naturalne. Absolutnie nie dają efektu świecącej czy brokatowej skóry. Kolory świetnie nadają się do konturowania twarzy, co w moim przypadku i przy moich umiejętnościach jest tylko quazi-konturowaniem. Polecam!

2.Catrice Camouflage Cream . Świetny, gęsty i bardzo dobrze kryjący korektor za około 13 zł. Ja nie wyobrażam już sobie robienia makijażu bez tego korektora. Należy z nim obchodzić się dosyć łagodnie, ponieważ bardzo mocno kryje. Jeśli ktoś ma ciężką rękę do takich kosmetyków, może uzyskać efekt "maski". Po zapoznaniu się z konsystencją i efektem jaki daje, nie ma problemów z jego aplikacją. Zakamuflujemy nim niejedno i na długo. 

3. Eyeliner Diadem - piękny, czekoladowy kolor tuszu, który bardzo szybko zasycha na powiekach. Dzięki temu, tuż po namalowaniu kreski, mogę kontynuować wykonywanie makijażu. Kreska utrzymuje się na powiekach cały dzień, nie rozpływa się, nie ściera. I to wszystko za około 15 zł. Niestety nie pamiętam gdzie go kupiłam - muszę namierzy, bo niedługo się skończy.

4. Kredka do brwi Inglot. Dla mnie idealny odcień - numer 3, najciemniejszy ze wszystkich dostępnych. Ma woskową konsystencję, dzięki której nie tylko barwimy brwi, ale również nadajemy im ładny kształt i lekko usztywniany. Daje efekt, który bardzo mi odpowiada - brwi są podkreślone jednak nie przerysowane. Nie zrobi nim sobie krzywdy nawet niewprawiona adeptka sztuki makijażu. Bezpieczny kosmetyk za dobrą cenę ( około 24 zł).

5. Tusz Catrice pogrubiający i wydłużający - mój absolutny hit!!! Za 20 złotych uzyskuję efekt jak po wyjściu z zagęszczania i przedłużania rzęs u kosmetyczki. Nigdy nie sądziłam, że mam ich aż tyle! Wyglądają jak prawdziwe wachlarze. Faktem jest, że wieczorem tusz delikatnie się osypuje, a czasami rozmazuje w kącikach. Dla mnie nie jest to jednak problemem - jeżeli zależy mi na idealnym makijażu wieczorem - robię go na nowo. Poza tym innych jego wad nie zauważyłam.

6. Lakier do paznokci Revlon. Dlaczego znalazł się tu lakier? Bo pasuje mi do kwiatka na zdjęciu :) A poza tym ma piękny, koralowy odcień, pachnie i wygląda jak trzeba - za około 20 zł kupujemy sporą buteleczkę dobrego lakieru.








Czy ktoś zna któryś z tych kosmetyków? Co o nich sądzicie? Czy wypada takimi taniochami się malować? :)

Marta

3 komentarze:

  1. po takiej rekomendacji wypróbuję kredkę Inglota do brwi, tylko w najjaśniejszym odcieniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kredka do brwi jest bombowa, poza tym nie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale nadejdzie i na nie pora:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Takowy korektor jest ze mną i będzie chyba na zawsze. Nie dość, że można go kupić wszędzie i to " za grosze" to jeszcze jest genialny! Fajnie, że o nim piszesz, bo mało osób jest świadomych, że tak genialny produkt jest tak tani! :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedzenie Zakładników Codzienności oraz za Twój komentarz