21 maj 2014

Plakat

Dekoratorskie zapędy dopadły  mnie już  w wieku wczesno-nastoletnim. Przejawiały się wielkim zamiłowaniem do wszelakiej maści kompozycji z suszonych kwiatów i obwieszaniem prawie wszystkich ścian w pokoju plakatami.  Zaczęło się ( chyba) tradycyjnie.  Romantyczne delfiny wyskakujące wysoko na tle zachodzącego słońca... Skromnie ubrane damsko-męskie pary pod dziwnie wykręconą palmą. Bravo! Dizajn wprost z kiosku Ruchu. Teraz ściany mojego mieszkania jeszcze nie są plakatem skalane, ale... coś się kroi :) Natknęliśmy się w sieci na plakaty autorstwa Ryszarda Kaji i przepadłam. Jest i Solina i Cisna - czyli prawie  moje  rodzinne strony. Są i Katowice najeżone na plakacie wysokimi kominami. Co wybrać na główną ścianę w salonie?   Rozterki lokalnego patriotyzmu rozrywają mi serce  na pół... Czy iść za swoimi korzeniami czy uczcić miasto, w którym teraz mieszkam? Ufff... Jest rozwiązanie tegoż arcytrudnego dylematu ;) Wielkie białe cycki i  brzuch i Chałupy - kupiły mnie bezapelacyjnie :) 























 Co o nich sądzicie? t]To nie wszystkie dostępne wzory, jest ich jeszcze więcej. Do kupienia m.in. na allegro. 

Marta


6 komentarzy:

  1. Są świetne :))). Oldschoolowe, z jajem i pazurem :). Nie muszę mówić, że Kocie Góry podbiły mi serce? Kurka, no chyba sobie kupię :))).
    Dzięki wielkie za pokazanie tych plakatów :).
    Miłego dzionka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chałupy i Solinę polecaaaaaam! ;)
    A plakaty takie oldschoolowe, jak koleżanka wyżej już napisała. Ale fajne. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocie góry skradły moje serce<3 świetne plakaty!

    OdpowiedzUsuń
  4. He he, kocie góry i Babimost fajny :) chałupy, też niczego sobie. Super plakaty :)
    Masz trudny wybór :)
    Pozdrawia- Nowa Czytelniczka
    czekamynacud.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Są cudowne. Niedługo będę robiła remont pokoju i aż mnie kusi żeby sobie kupić i powiesić. Katowice - obrazek jak ze starej pożółkłej książeczki dla dzieci o górnikach czy czymś takim :D Jelenia Góra jest słodka, sielankowa idealnie wypełniłaby delikatne wnętrze. Jestem trochę zawiedziona moją małopolską :P Spodziewałam się po niej więcej :D Chałupy i solina oldschoolowe. Chyba najlepiej sobie zrobić wystawę w mieszkaniu :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedzenie Zakładników Codzienności oraz za Twój komentarz