29 kwi 2015

Towarzystwo Wzajemnej Adoracji


Pierwsza rocznica była wyjątkowo cicha, wokół nie śmigały korki od szampana, nie było wódeczki,  śledzików, ogóreczków  i innych specjałów na tzw. ząb. Ot, zwyczajny dzień pary uwikłanej w trudną relację z bankiem.  Wiadomo o co w niej chodzi i bynajmniej nie jest to seks. W tym dniu proporcje zostały nieznacznie zachwiane i z 30 zrobiło się 29... W tym swoistym odliczaniu w dół towarzyszy nam  roznegliżowana parka, która podstępnie wdarła się w ubiegłym roku  na naszą ścianę ( łapiąc  nas na piękne oczy i urok osobisty)  i odgrywa wieczne wakacje w Chałupach. Przyrzekłabym nawet, że czasami  wyczuwam od nich  ten charakterystyczny, nadmorski  zapaszek ze smażoną rybką w tle.  Chyba, że  to  ja mentalnie dryfuję po morzach dalekich i bliskich oraz plażach z obłędnie białym piaskiem, cierpiąc przy tym na omamy  węchowe. Cokolwiek jednak nie powiedzieć o tych roznegliżowanych wariatach, nieustannie poprawiają mi humor swoją nonszalancką postawą. Zawiązałam  zatem coś na kształt Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, z sobą  w roli samozwańczego prezesa, który dokłada wszelkich starań, aby uwić tej parce miłe gniazdko (lub  wyrażając się precyzyjniej - miłą ściankę). Zrobił się z tego całkiem przyjemny zakątek domu. Ostatnio dołączyło tam oliwkowe drzewko - prezent-niespodzianka od ukochanych sióstr, który dotarł do mnie kurierem. Bo i ja odliczam sobie w kwietniu  latka, niestety od 30  w górę... Stan na dziś to +1.








Czy ktoś z Was szaleje jeszcze tak za drzewkami oliwkowymi jak ja? :)

Marta

8 komentarzy:

  1. No grafika mega!Tak mnie rozbawiła plus ten niesamowity lekki wpis!i te 29 lat ciężkich robót...u mnie już 23...za 23 lata to coś czym w zasadzie nie mieszkam będzie moje...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten plakat jest niesamowity.
    Latka w dół... my czekamy do 2043 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja na 2044, ale nie czekam, niech leci powoli jak tylko się da, nie spieszy mi się do 60-tki

      Usuń
  3. Ścienne towarzystwo wzajemnej adoracji bardzo zacne, jak widać prawdziwa miłość ma w nosie współczesne kanony ;) Z toksyczną relacją z bankiem pewnie też sobie jakoś poradzi ;) Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. plakat genialny :) taki beztroski

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedzenie Zakładników Codzienności oraz za Twój komentarz