Oddawać się przyjemnościom, ot tak po prostu - to wcale nie tak łatwa sztuka. Wewnętrzny Dyktator pewnie niejednemu z nas próbuje namieszać w głowach w chwilach odpoczynku. Oklepane "czas to pieniądz" i "bez pracy nie ma kołaczy" pewnie niejeden raz huczy w głowie, odbija się czkawką czy jątrzy w postaci pryszcza na naszych czterech literach, błogo spoczywających sobie na fotelu czy kocyku :) Niby każdy nowoczesny człowiek wie, że wypoczynek jest równie ważny jak praca. Ze te dwie aktywności winny być w równowadze, bo właśnie wtedy jesteśmy kreatywni, produktywni i sprawni. Power is back (jak to głosi jedna z reklam) nie po kolejnej puszce bąbelkowej, płynnej energii, a po porządnej dawce wypoczynku ( w jakiejkolwiek postaci - bo każdy z nas lubi inaczej). Mimo to tak trudno zanurzyć się w odpoczynku bez wyrzutów sumienia, wewnętrznego poganiania, wybiegania myślą do spraw, które czają się tuz za okładką notesów... Skrzętnie zapisane terminy, cele, dedlajny... Ufff... Kilka dni temu wypuściłam z siebie wszystko i poleciało w świat z lekkim wietrzykiem. Stałam się jakby lżejsza (ok tylko wewnętrznie :) ). Aplikowałam sobie truskawki prosto z grządki, proziaki (prawie) prosto z blachy, obdarowano mnie bukietem polnych maków... Ale mi było dobrze :).
A Wam jak minął długi czerwcowy weekend?
Marta
Długiego weekendu niestety nie miałam, bo w piątek praca wzywała,a klienci wyjątkowo popalić dali ;p
OdpowiedzUsuńW czwartek odpoczęłam pięknie i spełniałam swoje postanowienia, natomiast weekend upłynął Nam bardzo towarzysko :)
Do tego żeby odpoczywać po prostu trzeba dojrzec :D pozdrawiam :)
Truskawki kwiatuszki słoneczko... :)
OdpowiedzUsuńU mnie szaro, buro i nudno :/
Kazdy z nas potrzebuje czasami takiego hamulca...takiego, zeby przystanac na chwilke i cieszyc sie po prostu chwila....
OdpowiedzUsuńJa w zasadzie nie odczułam długiego weekendu, bo mam zaczęłam już studenckie wakacje. :)
OdpowiedzUsuńTaki pobyt w otaczającej naturze jest niezwykle odprężający, sama chciałabym taki odpoczynek, oczywiście w słonku! :)
Oj, tak... :) zgadzam się, nawet popełniłam felieton w podobnej tonacji :) http://issuu.com/magazyn.coolmag/docs/coolmag_3_lato
OdpowiedzUsuńZazdroszczę - truskawki prosto z grządki... Błogie lenistwo się każdemu należy :)
OdpowiedzUsuń