Lato chwilowo wywietrzało mi z głowy - to musi być niż znad Skandynawii albo Syberii. Opieram się jak mogę tym wahaniom temperatur, ale za silną wolą nie nadąża gardło, które nieprzyjemnym pieczeniem przypomina o sobie od rana. Dobrze, że czereśnie i truskawki dojrzewają mimo wszystko. Zastanawiam się, czy ktoś może usłyszał jak narzekałam w sobotę na upały? Dementuję! Ja uwielbiam temperatury powyżej 30 stopni w cieniu, nie mam problemów z nadmierną potliwością i w ogóle to mi wszystko jedno, bo w aucie mamy klimatyzację. Może zatem grzać, prażyć, smażyć, a nawet wędzić. Nie będę już zrzędzić, przyjmę falę upałów z honorem i godnością, przyodziewając się w najprzewiewniejsze z przewiewnych ubrań, stosując wysokie filtry, regularnie się nawadniając sokiem z arbuzów i białym winem. W ramach treningów przed wakacyjnymi wojażami będę spożywać lody - bron Boże nie te na śmietance - i owocowe sorbety. Rozpocznę też letnie wyzwanie "x dni do bikini", dzieląc x przez 2 a nawet i 3. I nie uronię nawet łezki, nawet tyci tyci się nie wzruszę że to koniec sezonu w tefałenie i polsacie, że era powtórek i powtórek z powtórek, i generalnie sezon ogórkowy ( tu będzie mi łatwo bo nie mam telewizora). Tylko niech się wreszcie zrobi znowu ciepło. Kropka.
A gdy zimno, wieje, bywa że i pada, a w kalendarzu czerwiec...
Można zawinąć się w szlafrok, zaparzyć herbatę, zapalić świeczkę i poleżeć z książką. Na kanapie - bo za zimno na hamaki, no i można wypaść przy tym zdradzieckim wietrze. Ja właśnie czytam "Gomorrę" i przestaję marzyc o podroży do Neapolu...
Można kupić 30 kilo truskawek i dogrzewać się przy piecu, smażąc dżemy i konfitury. Niedługo dojdzie opcja drylowania wiśni.
Można trenować mani i pedi zgodny z trendami... ( na hasło "mani i pedi" zawsze się uśmiecham pod nosem).
Można spakować wakacyjną walizkę, w myśl zasady, że o pewnych sprawach lepiej pomyśleć zawczasu.
Można też przyjąć czerwiec z jego całym dobrodziejstwem, nawet tym trochę niżowym. Po niżu będzie przecież wyż, prawda? Poza tym pisałam, że czerwiec nigdy mi się nie znudzi :)
U Was wyż czy niż ? :)
Raz wyż raz niż :)
OdpowiedzUsuńa u mnie wciąż tylko niż....
UsuńJa już się tak cieszyłam, że ciepło, że lato i tyle miałam planów. Nagle się zrobiło zimno i ma być jeszcze gorzej w najbliższym czasie, deszczowo w weekend itd. Rowery nie wypalą i będę musiała spędzić czas w domu, ale chciałabym żeby było lato na 100% każdego dnia.
OdpowiedzUsuń